W trzeciej grze kontrolnej bielszczanie zmierzyli się ze starymi, dobrymi znajomymi z boisk czwartoligowych.

Rekord Bielsko-Biała – Iskra Pszczyna 3:0 (0:0)

1:0 Sikora (51. min.)

2:0 Sikora (60. min.)

3:0 Sikora (68. min.)

Rekord: Chwałka – Profic, Cybulski, Rucki, Waliczek, Papatanasiu, testowany zawodnik, Maślorz, Ogrocki, Woźniak, Szymański oraz Wnętrzak, Gaudyn, Bernat, Bojdys, Grześ, Bryk, Biel, Warywoda, Żołna, Sikora, Koczur

Jeszcze nie tak dawno oba zespoły rywalizowały o punkty, tym razem jednak sprawdzały swoją formę w grze sparingowej. Na tym etapie przygotowań oraz przy licznych z obu stron eksperymentach personalnych, trudno o jednoznaczną wykładnie formy, aczkolwiek wyższość gospodarzy nie podlegała żadnej dyskusji.

Przewaga „rekordzistów” pełne odzwierciedlenie znalazła w drugiej części meczu. W pierwszej miejscowi starali się zbyt jednostajnym tempem i zbyt prostymi środkami sforsować uważnie grającą defensywę pszczynian. W niej brylowali – Bartłomiej Grabczyński i Jakub Krawczyk. Niemniej „rekordziści” mieli kilka bramkowych okazji, których nie wykorzystali m.in. Bartosz Woźniak (w 8. minucie przymierzył w poprzeczkę) i Dawid Ogrocki (w 45. przegrał pojedynek sam na sam z Joachimem Miklerem). Bez skutku próbowali zaskoczyć bramkarza Iskry uderzeniami z większej odległości – Szymon Szymański i Krystian Papatanasiu.

Bielszczanie zbyt rzadko stosowali grę skrzydłami, a z kolei goście skupili się praktycznie tylko na uważnej grze w obronie. Nie nękali zanadto atakami obrońców Rekordu. Temperaturę drugiej połowy natychmiast podniósł strzałem w słupek Kamil Żemła. W trzy minuty po tym zdarzeniu pierwszego gola dla gospodarzy zdobył Mieczysław Sikora. Bielski napastnik rozpoczął kompletowanie klasycznego hat-tricka od wykorzystania dobrego podania Piotra Bryka.

Kolejne dwa gole filigranowego zawodnika trzecioligowca były wynikiem b. dobrej współpracy z Krzysztofem Koczurem. Bramka na 2:0, to efekt świetnego, prostopadłego dogrania z głębi pola. Ostatnia z bramek padła po dobitce wcześniejszego uderzenia w poprzeczkę K. Koczura. Przy nielicznych okazjach pszczynian dobrze interweniował w bielskiej bramce Maciej Wnętrzak wspierany przez kolegów z obrony.

W następnym meczu kontrolnym (czwartek, godz. 17:00) „biało-zieloni” spotkają się z goszczącym na zgrupowaniu w ośrodku w Cygańskim Lesie zespołem III ligi lubusko-dolnośląskiej – Formacją Port 2000 Mostki, którego bramki strzeże dobrze znany bielskiej publiczności Łukasz Merda.

Galeria zdjęć z meczu

TP/ŁB

Komentarze: