Aktualności - Futsal

Walka jak o życie!

Na klika dni przed startem rundy rewanżowej Ekstraklasy Futsalu rozmawiamy z wychowankiem Rekordu Piotrem Bubcem.

– Futsalowcy Rekordu są bliżej mistrzostwa kraju niż trzecioligowi piłkarze naszego klubu awansu do II ligi, mimo iż podopieczni Wojciecha Gumoli także nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Wisła Krakbet Kraków, którą uważam za najpoważniejszego rywala Rekordu w walce o mistrzostwo Polski w futsalu, ma sześć punktów straty do liderów z Cygańskiego Lasu. Rekordziści musieliby przegrać dwa mecze, żeby wiślacy zrównali się punktami. Oczywiście jeśli sami nie straciliby punktu… Dlatego uważam, że najważniejsze będą spotkania z Gattą i Pogonią, które są tuż za Rekordem w tabeli ekstraklasy. Czy Pan podziela tę opinię?

– Raczej tak. Bardzo ważne będą trzy pierwsze mecze, które mogą wiele rozstrzygnąć. Oglądaliśmy z trenerami spotkanie Gatty z Pogonią. Analizowaliśmy grę obu drużyn. Moim zdaniem „futsalowo” Gatta jest trochę lepsza od Pogoni: dobrze gra piłką, wymienia sporo podań. Ale mecz wygrali... szczecinianie. Pogoń to zespół mocny fizycznie, dobrze broniący i groźny w kontrataku. Dużo też grają z silnymi pivotami, którzy są do tego bardzo skuteczni. My patrzymy jednak na siebie. Uważam, że mamy lepszy skład od obu tych drużyn i myślę, że powalczymy o tytuł mistrzów Polski. Ale szans Wisły na pewno bym nie przekreślał. Podobnie jak nie przekreślałbym także szans na awans do drugiej ligi naszym kolegom z "dużego" boiska! W piłce nożnej wszystko jest możliwe… Jasne, że górzanie z Nadwiślana czy częstochowianie ze Skry bardzo wzmacniają składy, ale same nazwiska nie grają. Dlatego też nie zdziwiłbym się, gdyby nasi piłkarze awansowali do II ligi. Ból głowy będzie miał wtedy pan prezes (śmiech)!

– Jesteście mentalnie przygotowani na mecze z Gattą i Pogonią?

– Wszyscy wiemy, o co gramy. Jesteśmy zdeterminowani i już nie możemy doczekać się powrotu do rozgrywek ligowych. Duża w tym rola trenera. Wniósł do zespołu nastawienie, że każdy mecz jest tym najważniejszym. Dlatego każdy traktujemy jak walkę o życie

– Wydaje mi się, że nie może Pan narzekać, że przebywa na parkiecie zbyt krótko, bo u trenera Adama Krygera nawet reprezentanci kraju nie grają dłużej. Są mecze, w których grał Pan dłużej od kapitana reprezentacji Artura Popławskiego. Wydaje mi się, że teraz każdy gra tyle, ile powinien.

– Są trzy pełne, wyrównane czwórki i trener może nimi do woli rotować. Nie jest też tak, że te czwórki są sztywne, każdy może zastąpić każdego i okazało się to bardzo cenne w pierwszej rundzie gdzie praktycznie co mecz ktoś wypadał z powodu kontuzji bądź choroby.

– Staje się Pan powili jednym ze starszych zawodników? Jak pan oceni naszą Rekordową młodzież. Mocno już naciska?

Zacznę od tego, że bardzo się cieszę, że od wielu lat nasza drużyna opiera się na wychowankach. Ja, Piotrek Szymura, Łukasz Mentel, Wojciech Łysoń gramy ze sobą już wiele lat. To na pewno mocno nas scala. Teraz doszedł Paweł Kurowski i Michał Marek - obaj są już Reprezentantami Polski - jeden młodzieżowej a drugi pierwszej. Mamy teraz SMS, takie zaplecze i warunki, że z każdym rokiem będzie tych młodych chłopaków przybywać - to naturalne! Zazdroszczę tym pokoleniom właśnie takich warunków i możliwości. Gdy ja zaczynałem karierę w Lipniku na Kopcu, przebieraliśmy się w starym autobusie, a na mecze jeździliśmy dziewięcioosobową nyską w siedemnastu! (śmiech)

Rozmawiał Jan Picheta

Komentarze:

następny mecz

Towarzyski
25.07.2014 r. godz. 18:00

-:-

Rekord Bielsko-Biała Gwiazda Ruda Śl.

poprzedni mecz

1/4 Pucharu Polski
4.05.2014 r.

12:3 (5:2)

Rekord Bielsko-Biała Clearex Chorzów

Tabela

M P
1 Rekord Bielsko-Biała 22 54
2 Pogoń '04 Szczecin 22 48
3 Wisła Krakbet Kraków 22 46
4 Gatta Active Zduńska Wola 22 46
5 Clearex Chorzów 22 33
6 GAF Jasna Gliwice 22 32
7 AZS UG Gdańsk 22 28
8 Red-Devils Chojnice 22 25
9 Euromaster Głogów 22 24
10 AZS UŚ Katowice 22 16
11 Remedium Pyskowice 22 16
12 GKS Futsal Tychy 22 9

SPONSOR TECHNICZNY:    PARTNERZY:     PATRONI MEDIALNI: