Sporo zmian personalnych odnotowaliśmy na inauguracyjnych zajęciach „rekordzistów” przed nowym sezonem trzecioligowym.

Pod znakiem roszad

Do grona zawodników, którzy już wcześniej opuścili klub dołączyli dwaj inni. Chęć odejścia z zespołu zasygnalizował Maciej Wnętrzak – golkiper, jeden z ostatnich graczy pamiętających występy „biało-zielonych” w lidze okręgowej. Dotychczasowy „numer dwa” w bramce Rekordu jest na etapie poszukiwania zespołu, w którym mógłby liczyć na częstsze występy na boisku. Z tego samego powodu klub z Cygańskiego Lasu opuszcza Piotr Bryk, który przez rok gry w ekipie beniaminka III-ej ligi zaliczył 21 występów. Kolejna roszada nastąpiła w sztabie organizacyjnym na stanowisku kierownika drużyny. Tadeusza Gelnera, któremu przy tej okazji dziękujemy za kilkumiesięczną współpracę, zastąpił Krzysztof Kania. Nowy kierownik jest doskonale znaną w kręgach klubowych postacią. K. Kania zaliczył 124 występy w „biało-zielonych” barwach w „okręgówce” i w IV-ej lidze. Jest także szkoleniowcem grup dziecięco-młodzieżowych Rekordu.

Kierunek – młodzież

Na pierwszym po urlopie treningi pojawiło się  23 piłkarzy. W tym gronie znaleźli się m.in. klubowi juniorzy: Mirosław Dziedzic, Paweł Kozioł, Seweryn Włochowicz i Dawid Worek. W zajęciach wzięli także udział powracający z wypożyczenia do Spójni Landek – Łukasz Chwałka oraz mający za sobą już kilka meczów rozegranych na trzecioligowych boiskach wychowankowie – Jakub Warywoda i Mateusz Kubica. Uwzględniając daty urodzenia takich piłkarzy jak m.in. Szymon Szymański, Mateusz Gaudyn i Bartłomiej Wasiluk, nie da się nie dostrzec znaczącego obniżenia średniej wiekowej trzeciej drużyny minionego sezonu. Z „nowych twarzy” pojawili się na obiekcie przy Startowej trzej zawodnicy. Był awizowany już wcześniej w mediach Adrian Olszowski występujący ostatnio w rezerwach Podbeskidzia, którego wypożyczenie pozostaje wciąż przedmiotem międzyklubowych pertraktacji. Wśród trenujących znaleźli się również dwaj byli gracze wodzisławskiej Odry – Marek Sobik i Dawid Hanzel. Obaj są bliscy zasilenia składu „rekordzistów”, czego potwierdzenia należy oczekiwać w najbliższych dniach lub godzinach. Doliczywszy do tego grona nieobecnego na poniedziałkowych zajęciach (urlop) Michała Bojdysa, na tych ludziach oparta zostanie jesienna kadra bielskiego trzecioligowca.

Krótko i intensywnie

- I w tej materii raczej już nic się nie zmieni – odnosi się do roszad personalnych trener Wojciech Gumola. – Z tą ekipą będziemy przygotowywać przez najbliższe trzy tygodnie do ligowej premiery z Małą Panwią Ozimek. Czas do tego spotkania nie jest długi dlatego musimy wykorzystać go efektywnie na intensywne i treściwe zajęcia. Może na starcie nie będziemy jeszcze w stuprocentowej dyspozycji, ale nie zapominam o tym, że według ligowego kalendarza jesień zapowiada się na wyjątkowo długą. Przecież obok zaplanowanych dwudziestu jeden meczów ligowych czekają nas jeszcze występy w Pucharze Polski! – przypomina szkoleniowiec „rekordzistów”. Ze wspomnianą intensyfikacją treningów niejako koresponduje plan gier kontrolnych. W ciągu ośmiu dni bielszczanie rozegrają trzy spotkania. W pierwszym z nich, już w najbliższą sobotę, rywalem Rekordu będzie andrychowski Beskid. Gospodarzem potyczki będzie trzecioligowiec z Małopolski. W kolejnych spotkaniach bielscy futboliści zmierzą się na wyjazdach z Czarnymi-Góralem Żywiec i Sołą Oświęcim.

TP

Komentarze: