Aktualności - Futsal

Myślę, że pomogłem

We wtorek został w trybie awaryjnym przeniesiony z drużyny Rekordu występującej w III lidze śląsko-opolskiej i pierwszy raz pojawił się na treningu drużyny ekstraklasy futsalu, a w sobotę w niej zadebiutował.   Łukasz Biel, jeszcze tydzień temu spokojnie przygotowywał się z drużyną III-ligową do gry w bielskich derbach, a okazało się, że zamiast kilku przejedzie kilkaset kilometrów – do Gdańska. Przed wychowankiem Rekordu będzie w grudniu, jeszcze jedna szansa na zdobycie złotego medalu Młodzieżowego Mistrza Polski. Tymczasem może się okazać, że wcześniej będzie miał swój udział w zdobyciu Mistrza Polski seniorów. W kilku zdaniach opowiada on o swoim niespodziewanym debiucie.

 Wskoczyłeś do drużyny ekstraklasy na finiszu rozgrywek, ale też w najważniejszym ich momencie. Spodziewałeś się czegoś takiego?

- Na pewno mojego debiutu by nie było, gdyby nie absencje kartkowe Piotrka Szymury i Tomasza Dury oraz kontuzja Artura Popławskiego , dzięki czemu ja dostałem szansę występu z Gdańskiem. Z tego powodu nie było mi dane zagrać w derbach z BKS-em, ale myślę, że swoją szansę, którą otrzymałem w ekstraklasie futsalu na finiszu rozgrywek w pewnym stopniu wykorzystałem i pomogłem kolegom odnieść bardzo ważne zwycięstwo.


Futsal nie jest ci obcy - w barwach Rekordu wielokrotnie zdobywałeś medale w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski - jest duża różnica między tymi rozgrywkami a ekstraklasą?

- Szczerze mówiąc grając na parkiecie z takimi zawodnikami jak Honza, Radek czy Michał Marek nie ma różnicy czy gra się w Ekstraklasie, czy MMP. W tym zespole są świetni zawodnicy, którzy starali mi się na każdym kroku pomagać, przez co tej różnicy prawie w ogóle nie było. Wiadomo, że dało się odczuć, że walczymy o Mistrza Polski, cała ta otoczka, skupienie u zawodników, wszyscy starali się zachowywać rozsądek, dzięki czemu cel został zrealizowany i po końcowym gwizdku mogliśmy się cieszyć ze zwycięstwa.


Zagrałeś w sporym wymiarze czasowym w Gdańsku, zdobyłeś bramkę, jak ocenisz swój występ?

- W końcowych fragmentach pierwszej połowy doczekałem się debiutu, były to bardzo przyjemne chwile, bo każdy zawodnik trenuje po to, aby w Ekstraklasie grać, a potem z każdą minutą na parkiecie czułem się coraz pewniej. Szkoda, że przy przewadze jednego gracza dopiero za trzecim razem wykorzystałem podanie Pawła Machury, ale jak to się mówi do trzech razy sztuka! Jeszcze wcześniej mogłem zdobyć swojego premierowego gola, ale zamiast strzelić po prostu celnie, chciałem uderzyć „z orkiestrą” i przestrzeliłem. Swój debiut oceniam pozytywnie, ale teraz  ponownie skupiam się na dużej piłce, a chłopakom życzę oczywiście tytułu!

 

Komentarze:

następny mecz

Towarzyski
25.07.2014 r. godz. 18:00

-:-

Rekord Bielsko-Biała Gwiazda Ruda Śl.

poprzedni mecz

1/4 Pucharu Polski
4.05.2014 r.

12:3 (5:2)

Rekord Bielsko-Biała Clearex Chorzów

Tabela

M P
1 Rekord Bielsko-Biała 22 54
2 Pogoń '04 Szczecin 22 48
3 Wisła Krakbet Kraków 22 46
4 Gatta Active Zduńska Wola 22 46
5 Clearex Chorzów 22 33
6 GAF Jasna Gliwice 22 32
7 AZS UG Gdańsk 22 28
8 Red-Devils Chojnice 22 25
9 Euromaster Głogów 22 24
10 AZS UŚ Katowice 22 16
11 Remedium Pyskowice 22 16
12 GKS Futsal Tychy 22 9

SPONSOR TECHNICZNY:    PARTNERZY:     PATRONI MEDIALNI: