Aktualności - Piłka nożna

Rekord B-B – Soła Oświęcim 0:2

Na finiszu letnich przygotowań sparingpartnerem „rekordzistów” był mocny trzecioligowiec z Małopolski.

Rekord Bielsko-Biała – Soła Oświęcim 0:2 (0:1)

0:1 …(17. min.)

0:2 …(79. min.)

Rekord: Góra – Maślorz, Bojdys, Rucki, Bernat, Sikora, Wasiluk, Szymański, Sobik, Woźniak, Hanzel oraz Chwałka, Gaudyn, Profic, Waliczek, Żołna, Olszowski, Cybulski, Kubica, Warywoda, Kozioł, Worek

Piłkarze oświęcimskiej Soły tylko tego lata mierzyli się już m.in. z Wisłą Kraków (!), bialską Stalą i Nadwiślanem Góra. Słusznie spodziewali się wymagającego rywala, choć tego dnia o wiele większą trudność sprawiało poruszanie się po boisku przy lejącym się z nieba żarze. Nie powinno nikogo zatem dziwić, że tempo gry nie było porywające. Wyższość oświęcimian w pierwszej części polegała na tym, co w futbolu jest najważniejsze – skuteczności.

Gracze Soły oddali w pierwszych trzech kwadransach dwa strzały w światło bramki i zdobyli jednego gola. Po wrzucie z autu piłki nie sięgnął w wyskoku Michał Bojdys i nieszczęście było gotowe. Niezłą okazje do wyrównania miał Marek Sobik, ale po jego uderzeniu głową bez kłopotu interweniował bramkarz Soły. W 25. minucie jeszcze bliżej bramkowej zdobyczy był Dariusz Rucki. Stoper Rekord przymierzył główkując w słupek po dośrodkowaniu z kornera Bartosza Woźniaka.

W drugiej części jeszcze bardziej ofensywę „biało-zielonych” rozruszali zmiennicy. Pod bramką oświęcimian, głównie po stałych fragmentach, dochodziło do spięć. Kilka razy w rajdach na prawej stronie pokazał się Mateusz Gaudyn. Po jego centrach uderzali Artur Cybulski (zablokowany)  i Kamil Żołna (nad bramką). Trzeba jednak zaznaczyć, że bielscy defensorzy wcale w tym czasie nie narzekali na bezrobocie.

Strzegący w drugiej części bramki „rekordzistów” Łukasz Chwałka parę razy musiał wykazać się wzmożoną koncentracją. Tej zabrakło całemu blokowi obronnemu przy golu na 0:2. Brak asekuracji w bocznym sektorze boiska spowodował cały łańcuszek błędów zakończony uderzeniem do bramki przy tzw. długim słupku. Do ligowej premiery zostało bielszczanom jeszcze odrobinę czasu. Czasu, który trzeba poświęcić na niezbędne korekty zachowań, zwłaszcza obronnych. Dobrą okazją do ich dokonania ma być środowa gra kontrolna z Cukrownikiem Chybie. Pierwotnie planowany był test-mecz z dankowickim Pasjonatem, który jednak zmienił swoje sparingowe plany.

                                                                                                                                                                 TP

Komentarze:

następny mecz

Towarzyski
23.07.2014 r. godz. 18:00

-:-

Rekord Bielsko-B Cukrownik Chybie

Tabela

SPONSOR TECHNICZNY:    PARTNERZY:     PATRONI MEDIALNI: