Do wywalczonych w Wielką Sobotę w Tychach brązowych medali Młodzieżowych Mistrzostw Polski w futsalu wracamy w komentarzach władz klubu, sztabu oraz kapitana „biało-zielonych".

Janusz Szymura (prezes): - Jestem bardzo zadowolony i dumny z naszych dziewcząt, że tak pozytywnie zaprezentowały się w Tychach. Uznanie przede wszystkim budzi fakt, że przegrywając 1:3 do przerwy w meczu o brąz, wygrały 5:3. Uznanie również dla trenerów, którzy dzięki długotrwałej pracy z dziewczynami mogli wystąpić w tym turnieju opierając zespół o zawodniczki naszego klubu, wychowanki.  Małym wyjątkiem była bramkarka, której w tych rocznikach akurat nie mamy. Pozostałe zawodniczki trenują na co dzień w barwach Rekordu piłkę nożną i futsal lub z naszego klubu się wywodzą.

Jarosław Krzystolik (dyrektor sportowy): - Sukces naszego zespołu kobiet w turnieju Młodzieżowych Mistrzostw Polski U-18 w Tychach jakim jest zdobycie brązowego medalu bardzo nas wszystkich cieszy. Nasza sekcja kobieca dynamicznie się rozwija, dziewcząt chętnych do gry w piłkę nożną i futsal jest coraz więcej. Z pewnością w przyszłości  przełoży się to na sukcesy, jeszcze lepszą grę i wyniki seniorek. Wielkie gratulacje dla zawodniczek i sztabu trenerskiego.

Tomasz Skowroński (trener): - Zdobycie brązowego medalu w finałowym turnieju Mistrzostw Polski pozwoliło na jeszcze weselsze przeżywanie Świąt Wielkanocnych. Bardzo dobry występ zanotowaliśmy z ubiegłorocznym i obecnym Mistrzem Polski U-18 - Rolnikiem Głogówek. Z najtrudniejszym przeciwnikiem przyszło nam grać już w pierwszym meczu, który przegraliśmy 2:3, tracąc bramkę na 40 sekund przed końcem. Mecz ten był uznany najlepszym spotkaniem całego turnieju - godnym finału. Po spotkaniu z ekipą z Bukowiny Tatrzańskiej jestem zadowolony przede wszystkim z dobrej skuteczności i przełożenia trenowanych akcji ofensywnych na mecz. W starciu półfinałowym, przy prowadzeniu 2:0 z drużyną, która w ekstraklasie futsalu kobiet zdobyła wicemistrzostwo Polski, nasze dziewczyny poczuły się zbyt pewnie, co wykorzystały doświadczone i ograne w futsalu zawodniczki z Częstochowy. Jednak tyle energii kosztował je ten mecz, że poległy w finale z Rolnikiem aż 1:8. W "małym finale" mimo, że strzeliliśmy jako pierwsi bramkę pozwoliliśmy sobie strzelić trzy. Jednak siłę i charakter naszego zespołu pokazaliśmy po przerwie strzelając cztery bramki, nie tracąc przy tym żadnej. Nie mogę tu nie wspomnieć o najgłośniejszej i najbardziej pozytywnej grupie kibiców Rekordu, która wspierała nas od początku do samego końca. mimo Wielkiej Soboty.

Jakub Budzich (II trener): - Bardzo się cieszę, że dziewczyny zagrały tak dobrze i przywiozły medal. Przed turniejem miałem obawy związane z niewielką ilością treningów w hali, ale razem z Tomkiem udało nam się skumulować wszystko i jak widać skutecznie przekazać dziewczynom. To duży sukces zwłaszcza, że połączony z Mistrzostwem Polski futsalowych seniorów. Dziękuję wszystkim za wsparcie naszego zespołu, a zwłaszcza za możliwość współpracy z Andreą, bo wiele się od niego uczę i jak widać ta nauka nie idzie w las.

Jacek Mojżesz (fizjolog): - Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony poziomem gry naszego zespołu. Wyrównany, dobry pod względem przygotowania technicznego i taktycznego zespół, jednak odstający fizycznie, co zadecydowało o wyniku. Gratuluję zajęcia miejsca na podium, na które dziewczyny w pełni zasłużyły niesione dopingiem wspaniałej grupy kibiców.

Natalia Cisło (kierownik drużyny): - Wiara, ambicja, zaangażowanie i dobrze dobrane obciążenie treningowe przed samymi Mistrzostwami Polski, to klucz do naszego sukcesu. Każdy mierzył zapewne w złoty medal, ale trzecie miejsce dla naszych młodych zawodniczek to bardzo duży sukces. Mimo porażki na otwarcie turnieju udało się zagrać w „małym finale” , a trzeba przyznać, że dużo do finału nie brakło. Cały turniej był dla nas udany, Kamila, Kasia i Żaneta zdobywając gola za golem potwierdziły, że dziewczyny w Bielsku są zgraną paczką, a przecież każdej z nich należą się gratulacje, bo wszystkie dołożyły swoje cegiełki do sukcesu. Cieszy fakt, że mimo, iż w meczu o brązowe medale przegrywaliśmy 1:3 po pierwszej połowie to udało się odwrócić losy spotkania. Pokazuje to, że treningami, ambicją i wolą walki można naprawdę dużo zdziałać. Całemu sztabowi Rekordu oraz kibicom należą się wielkie podziękowania. Oni przyczynili się do sukcesu Naszych brązowych osiemnastek.

Klaudyna Gałuszka (kapitan i MVP drużyny): - Jestem ogromnie szczęśliwa ze zdobycia brązowego medalu i dumna z postawy całego zespołu. Uważam, że pokazałyśmy się z bardzo dobrej strony, szczególnie w pierwszym meczu, kiedy to minimalnie przegrałyśmy z mistrzyniami Polski, a także w meczu o trzecie miejsce, gdy mimo niekorzystnego wyniku do przerwy, byłyśmy w stanie wyjść na prowadzenie. Trochę szkoda meczu półfinałowego, gdyż prowadziłyśmy już 2:0, a ostatecznie zostałyśmy pokonane przez drużynę z Częstochowy. Najważniejsze jest to, że turniej zakończyłyśmy zwycięstwem i wróciłyśmy do Bielska z brązowymi medalami! Ponadto pragnę podziękować trenerom za przygotowanie do całego turnieju oraz całej drużynie za walkę, ambicję i serce włożone we wszystkie mecze. Oczywiście nie możemy zapomnieć także o naszych wspaniałych kibicach, którzy dzielnie dopingowali nas przez cały dzień, pomimo Wielkanocnej aury.

Poniżej link do filmiku o MMP U-18
http://www.youtube.com/watch?v=O2psxB40b7g

TS

Komentarze: