Bez zwycięstwa, ale z poczuciem bardzo dobrze wykonanej pracy zakończyli "rekordziści" swój debiutancki sezon w trzeciej lidze.

Rekord Bielsko-Biała – Górnik Wesoła 1:1 (1:0)

1:0 Cybulski (16. min.)

1:1 Hendel (77. min.)

Rekord: Góra – Gaudyn (75. Profic), Bojdys, Rucki, Waliczek, Żołna, Wasiluk, Papatanasiu (59. Biel), Grześ (46. Ogrocki), Maślorz, Cybulski (80. Kubica)

Z uczuciem lekkiego niedosytu zakończyli „rekordziści” swój pierwszy trzecioligowy sezon. Na pewno powodem tego stanu rzeczy nie jest b. dobra, trzecia lokata na mecie rozgrywek. Nikt podopiecznym Wojciecha Gumoli nie poczyni zarzutu braku pozytywnych cech piłkarskich w przekroju całego sezonu. To wyłącznie kwestia nieudanego rewanżu za porażkę sprzed kilkunastu dni w Wesołej.

Dobrej gry w pierwszych 45-ciu minutach nie udało się powtórzyć w trakcie następnych trzech kwadransów. Regularny ostatnio w swoich wyczynach strzeleckich Artur Cybulski nie pierwszy raz dał prowadzenie „biało-zielonym”. Przyjezdni bynajmniej nie chcieli ustępować pola gospodarzom. Za sprawą Michała Haftkowskiego, Koulatego Thiama i Sebastiana Siwka bielska defensywa wcale nie czuła się niezagrożona. Ale to miejscowi mieli wyśmienitą szanse, aby jeszcze przed przerwą podwyższyć prowadzenie. Kamil Żołna z niewielkiej odległości od bramki trafił prosto w Wojciecha Tomaszewskiego.

Z dobrego obustronnie obrazu gry w pierwszej części, w drugiej wyłonił się chaos. Z dużej waleczności zrodziła się nadmierna ostrość w grze. Ta wpłynęła na nerwowość, co z kolei przełożyło się na dokładność i płynność, a raczej ich brak. W takiej grze lepiej odnaleźli się „górnicy”, którzy z minuty na minutę coraz mocniej zagrażali bramce Pawła Góry. Okazało się także, iż rezerwowi zawodnicy Górnika w większym stopniu wpłynęli na grę, niż wprowadzeni z ławki bielszczanie.

Dowód – wyrównujące trafienie Sebastiana Hendla po podaniu Szymona Pałki. Szkoda tylko, że w zasadzie sami „rekordziści” sprokurowali całe nieszczęście. Ktoś niedokładnie podał do partnera, ktoś spóźnił się z reakcją, ktoś dokonał złego wyboru i było „po herbacie”. Zmiany wyniku mogli dokonać również „zmiennicy” Rekordu, ale piłkę po strzale Mateusza Kubicy wybito z linii bramkowej, a Łukasz Biel uderzył z rzutu wolnego w słupek. Niby tylko centymetry od celu, a jednak.

Brakło wygranej, nie było „wisienki na torcie”, ale mimo to została spora satysfakcja. Dzięki naprawdę świetnej postawie futboliści Rekordu po raz czwarty z rzędu kończą sezon na podium, ale po raz pierwszy na trzecioligowym szczeblu!
                                                                                                                                                   TP

Tak relacjonowaliśmy przebieg spotkania on-line.

Gospodarze w strojach zielonych, „górnicy” na biało; sędziuje: Suchrada ze Słowacji. Bielszczanie muszą poradzić sobie bez Sikory i Szymańskiego (kontuzje) i Woźniaka (kartki).

1. Rozpoczynają goście.

1-3. Otwarcie dla przyjezdnych, są nieco aktywniejsi w ofensywie.

5. Dobrze walczy w powietrzu Cybulski, brakuje wsparcia kolegów.

7. Groźne, płaskie uderzenie Haftkowskiego i po interwencji Góry rzut rożny, bez efektu.

8. Gospodarze przenoszą ciężar gry pod bramkę Tomaszewskiego, szwankuje precyzja podań.

9. Ładna szarża Gaudyna, jednak podanie bez adresata.

11. Efektowny cross Ruckiego, Żołna nie zdążył do podania.

12-14. Kilka ciekawych akcji z obu stron, które jednak kończą się w okolicach 25-ego metra.

16. Ładna kombinacja "rekordzistów", na jej finał blisko bramki znalazł się Wasiluk, a po jego podaniu celnie trafia Cybulski - gol!!!

18. Rajd Waliczka lewym skrzydłem.

19. Maślorz nęka stoperów Górnika.

20. Niebezpiecznie pod bramką gości po wolnym Papatanasiu i kolejny korner.

22. B. aktywny Cybulski faulowany po raz kolejny.

25. Słuszna decyzja arbitrów - przerwa na uzupełnienie płynów.

26. Ładna akcja Siwka, po dośrodkowaniu w porę i we właściwym miejscu znalazł się Rucki.

28. Wasiluk fauluje Thiama i żółta kartka dla "rekordzisty".

30. Znów kilkudziesięciometrowym rajdem imponuje Siwek, dobrze ustawieni obrońcy Rekordu.

31. Zakręcił bielskimi defensorami Thiam, ale przestrzelił z ok. 7-u metrów. Poturbowany w środku pola Gaudyn.

33. Niecelnie z dystansu Sarzała.

34. Zbyt koronkowa akcja Cybulskiego z Grzesiem zakończona faulem na obrońcy z Wesołej.

36. Z ok. 40-stu metrów próbował szczęścia przy rzucie wolnym Wasiluk, bez trudu piłkę łapie bramkarz.

37. Skutecznie na swojej pozycji bocznego obrońcy Gaudyn.

39. Zablokowany strzał Grzesia.

39. Dwukrotnie bliski trafienia Haftkowski, skończyło się na strachu i rzucie rożnym. Udanie pod własną bramką interweniują Góra i Wasiluk.

41. Tym razem ucierpiał w starciu Papatanasiu.

43. Duży spokój Bojdysa w okolicach własnej bramki.

45. Obok bramki uderza Papatanasiu.

45+1. Korner po akcji Maślorza. Żołna z 3-ch metrów główkuje w Tomaszewskiego - ależ okazja!

Przerwa. Niezłe obustronnie zawody, przy zasłużonym prowadzeniu bielszczan. Skra - Nadwiślan (0:2).

46. Bez mian w Górniku, z jedną w Rekordzie; wznawiają gospodarze.

46. Faul Wujca na "Papie" przy linii środkowej.

47. Fajna, choć trochę przekombinowana akcja bielszczan.

49. Żółta kartka dla Cybulskiego za faul na Sarzale.

52. Dla odmiany twardo potraktowany Papatanasiu, strzał z wolnego Wasiluka tylko dla statystyków.

53-54. Ofensywę Górnika napędzają Thiam z Haftkowskim.

55. Z urazem barku opatrywany Cybulski, zrobiło się b. ostro.

57-58. Chaotyczny fragment gry gospodarzy.

59. Biel za Papatanasiu (Rekord), za Siwka - Stokłosa (Górnik).

61. Coraz śmielsze ataki przyjezdnych.

62. Kolejna, pewna interwencja obronna Gaudyna.

63. Z powietrza uderza Wujec - broni Góra.

64. Za Haftkowskiego - Hendel, goście zagrają dwójką w ataku.

66. Pałka w miejsce Tulei, kontra Rekordu i zablokowany strzał Ogrockiego.

68. Kolejny raz zbyt wiele podań "rekordzistów" w polu karnym rywala, dużo "dymu bez ognia".

71. Przyjezdni domagają się odgwizdania "jedenastki" po starciu Gaudyna z Thiamem.

72-74. Częściej przy piłce przyjezdni, ale i oni nie potrafią stworzyć sobie klarownej sytuacji.

77. Pogubiona przy kontrze "górników" bielska obrona, Pałka do Hendla i wyrównujący gol.

82. Żółta kartka dla Wujca za faul na Maślorzu.

83. Rzut rożny gości po natarciu Smarzyńskiego. Po główce Wujca pewnie broni Góra.

84. Żółte kartki dla Góry i Sarzały.

85. Rzut wolny dla Rekordu z ok. 20-stu metrów. Biel trafia w mur, a piłkę po dobitce Kubicy z linii bramkowej wybija obrońca gości.

88. Kontra gościa 3 na 2, w ostatniej chwili zablokowany strzał Stokłosy; w rewanżu strzela Wasiluk, a poprawka Żołny nad poprzeczką.

90. Żółta kartka dla Nawrockiego - faul na Żołnie i rzut wolny, Biel trafia w słupek!

Koniec meczu. Nieco bliżsi wygranej byli "rekordziści", ale trzeba oddać gościom, że zaprezentowali się więcej niż przyzwoicie.

TP

Komentarze: