Aktualności - Piłka nożna
Nie ma meczów bez stawki
- 17 kwietnia 2014
Część zagadek w grupie południowej III-ej ligi została już rozwikłana.
O każdy punkt
Pewnym pierwszej lokaty po zasadniczej części rozgrywek jest Nadwiślan Góra. Podobnie rzecz ma się z drugim miejscem „rekordzistów”. Niezmienny pozostanie również skład kwartetu zamykającego tabelę. Za to już o trzecią i czwartą pozycję walka może potrwać nawet do ostatniej kolejki tej fazy sezonu. To miejsca gwarantujące ligowy status w przyszłym sezonie. Nie tylko na tym zasadza jednak się cała istota rywalizacji śląsko-opolskich trzecioligowców. Tak bowiem się składa, że każdy z zespołów niezależnie od miejsca na finiszu, chciałby zgromadzić możliwie najwięcej punktów przed konfrontacjami decydującymi o mistrzostwie, tudzież spadku z ligi. Dla każdego więc najmniejsza choćby zdobycz ma swoje niebagatelne znaczenie, bez względu na cele przyświecające poszczególnym zespołom i aktualnie zajmowane pozycje. Z początkiem maja br. i startem do walki w grupach mistrzowskiej i dwóch spadkowych, buchalteria nabierze jeszcze większej wagi. Byłoby dobrze więc mieć na wstępie jak największy stan posiadania.
Pogodzeni?
Z takim właśnie założeniem wybiorą się w najbliższą sobotę do Głubczyc „rekordziści”. Gracze miejscowej Polonii zaciekle walczyli w pierwszych meczach rundy wiosennej o przebicie się jak najwyżej w tabeli. Z trzech porażek podopiecznych trenera Dariusza Wolnego każdej doznali różnicą tylko jednej bramki. Z bardzo trudnego terenu w Zabrzu „poloniści” potrafili wywieźć trzy punkty. To bez wątpienia znak, iż na bielszczan czeka ambitny przeciwnik. Tego zresztą dowiódł już w meczu jesiennym w Bielsku-Białej. Mimo trzybramkowej straty ekipa z Głubczyc do końca walczyła o jak najkorzystniejszy rezultat. Skończyło się wygraną 3:1 Rekordu. I teraz o punkty „biało-zielonym” pewnie też nie będzie łatwo, choć miejscowi bez względu na końcowy rezultat dziewiątej lokaty już nie poprawią.
Zrobić swoje i wspierać futsalowców
Ale z kim, kiedy i gdzie udało się w tym sezonie zdobyć jakiekolwiek „oczko” bez walki? Weźmy choćby ostatnie, derbowe starcie z bialską Stalą. Sam mecz może nie był pokazem wielkiego kunsztu futbolowego „rekordzistów”. To nie był czas, miejsce i szczerze powiedziawszy poziom rozgrywkowy na prezentację finezji i futbolowego artyzmu. Trawestując słynną wypowiedź pani wicepremier: „sorry, taką mamy ligę”. Liczyło się solidne rzemiosło, żelazna realizacja obranej taktyki, no i przede wszystkim skuteczność. Z każdego z tych trzech elementów gracze Wojciecha Gumoli wywiązali się wzorowo! To w właśnie było i jest podstawą dobrej postawy „rekordzistów” w dotychczasowej fazie rozgrywek. Miejmy nadzieję, że tak już pozostanie do ich końca. Byłoby wybornie udać się w dobrych nastrojach na Święta i trzymać kciuki za powodzenie „biało-zielonych” futsalowców w Chojnicach. To w końcu może okazać się najważniejszym meczem w 20-letniej historii Beskidzkiego Towarzystwa Sportowego Rekord!
Mieć Wesołe Święta – byłoby fajnie. Mieć opromienione blaskiem złotego medalu Mistrzostw Polski – cudownie! Czego sobie i Państwu, a przede wszystkim reprezentantom Rekordu życzy
Tadeusz Paluch
III liga śląsko-opolska, gr. południowa – 21. kolejka (sobota, 19.04.2014 r., godz. 13:00)
Polonia Głubczyce – Rekord Bielsko-Biała
BKS Stal Bielsko-Biała – Czarni Otmuchów
LKS Czaniec – Podbeskidzie II Bielsko-Biała
Górnik II Zabrze – Pniówek Pawłowice Śląskie
Odra Wodzisław Śląski – Nadwiślan Góra
LZS Leśnica – Przyszłość Rogów nie dojdzie do skutku (obustronny walkower)
Komentarze:
następny mecz
Towarzyski | ||
23.07.2014 r. godz. 18:00 | ||
-:- |
||
Rekord Bielsko-B | Cukrownik Chybie |